|
„...nie odczuwamy żadnej pobożności ani w modlitwie, ani w kontemplacji, żadnego smaku czy upodobania wewnętrznego do słuchania i mówienia o rzeczach Bożych. W takich chwilach zaczyna nam się wydawać, że jesteśmy daleko od Pana naszego i że wszystko, co zrobiliśmy i co chcielibyśmy jeszcze zrobić, nie ma żadnej wartości.”
“ ”
|