|
Słowa św. Ignacego Loyoli zamieszczone na tych stronach pochodzą ze zbioru maksym „Scintillae ignatianae” wydanego przez węgierskiego jezuitę Gabriela Hevenesi w 1709 r. oraz z listów i innych pism Ignacego, natomiast grafiki ukazały się w książce „Duchowość ignacjańska w zarysie”, Łódź 1994. Gabriel Hevenesi Scintillae ignatianae
• Alan G. McDougall Thoughts of St Ignatius Loyola for Every Day
• Ignacy Loyola Ćwiczenia Duchowne
• The Spiritual Exercises „Synu mój, chcę, żebyś był uśmiechnięty i radosny w Panu. Zakonnik nie ma bowiem żadnej przyczyny do smutku, a wiele do radości. Ażebyś zawsze mógł być pogodny i radosny, bądź zawsze pokorny i posłuszny.” „Wszystek miód, jaki można zebrać z kwiatów tego świata, nie ma w sobie tak wielkiej słodyczy, jak żółć i ocet Pana naszego Jezusa Chrystusa.” „Być nieogarnionym przez największe, a jednocześnie mieszkać w najmniejszym boską jest rzeczą.” „Bóg mieszka w stworzeniach: w żywiołach dając im istnienie, w roślinach dając im życie i wzrost, w zwierzętach dając im czucie, w ludziach darząc ich rozumnością. I we mnie także mieszka, dając mi być, żyć, czuć irozumem mię darząc...” „Bóg działa i pracuje dla mnie we wszystkich rzeczach stworzonych na obliczu ziemi; znaczy to, że postępuje On, jak ktoś pracujący.” „Miłość winno się zakładać więcej na czynach niż na słowach.” „Nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadowala i nasyca duszę.” „Pod mianem "ćwiczeń duchowych" rozumie się
wszelki sposób odprawiania rachunku sumienia,
kontemplacji, modlitwy ustnej i myślnej i inne działania
duchowe. Ćwiczeniami duchowymi są wszelkie metody
usposobienia duszy do usunięcia wszystkich uczuć
nieuporządkowanych, a po ich usunięciu do szukania
iznalezienia woli Bożej.” „Bardzo pomoże to komuś, kto podejmuje i odprawia ćwiczenia,
jeśli wejdzie w nie wielkodusznie i z hojnością względem
swego Stwórcy i Pana i złoży Mu wofierze całą swą
wolę i wolność tak, aby boski Majestat posługiwał się
zgodnie ze swą najświętszą wolą zarówno jego osobą,
jak i wszystkim co posiada.” „Człowiek ma się posługiwać stworzeniami w całej tej
mierze, w jakiej pomagają mu w osiągnięciu jego celu;
zaś w tej mierze ma się ich pozbywać, w jakiej są
przeszkodą do tegoż celu.” „Zdolność do wyrzeczenia się własnej woli należy cenić wyżej niż umiejętność wskrzeszania umarłych.” „Tak dalece winniśmy być zgodni z Kościołem katolickim,
ażeby uznać za czarne to, co naszym oczom wydaje się
białe, jeśliby Kościół określił to jako czarne...” „...bo tenże sam Duch i Pan nasz, który dał dziesięcioro
przykazań, kieruje i rządzi świętą Matką naszą Kościołem.” „W taki sposób należy bronić Stolicy Apostolskiej, jej
autorytetu i pociągać ludzi do prawdziwego jej posłuszeństwa,
by wskutek nierozważnej jej obrony nie uważano nas za
"papistów" i nie odmawiano nam zaufania.
Gorliwość w zwalczaniu herezji winna być taka, by
heretykom jako ludziom okazywać miłość, pragnienie
ich zbawienia i współczucie.” „Kto chce wstąpić do zakonu niech wie, że nie będzie
miał tu wytrwania i spokoju, chyba że przeskoczy próg
zakonny obiema nogami, to jest wolą i sądem rozumu.” „Ci, którzy tylko wolą są posłuszni, a sprzeciwiają
się rozumem, są w zakonie tylko jedną nogą.” „Ci, którzy zamierzają się do nas przyłączyć niech długo
i usilnie rozważają, czy Duch Święty, który ich
pobudza obiecuje im wystarczająco dużo łask, by mogli
mieć nadzieję, że z Jego pomocą udźwigną ciężar
tego powołania.” „Jedynie ten, kto nie tylko od świata, ale i od samego
siebie się uwolnił, może sądzić, że zasługuje na
miano zakonnika.” „Pracownicy w winnicy Pańskiej powinni stać na ziemi
tylko na jednej nodze, zaś drugą winni trzymać
podniesioną i gotową do wyruszenia w drogę.” „Są trzy pewne sprawdziany dobrego domu zakonnego: dokładne
zachowanie klauzury, schludności ireguły omilczeniu.” „'Chcę' i 'nie chcę' nie mieszkają w naszym domu.” „Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego; tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła.” Hev I 2 „Przewidywać i planować to, co ma się robić, a po
zrobieniu zbadać to i ocenić oto najpewniejsze zasady
dobrego działania. ” „Ten robi najwięcej, kto robi dobrze jedną rzecz.” „Bez wątpienia oznaką większej cnoty jest zdolność
doobcowania z Panem przy różnych zajęciach niż tylko
w jakimś jednym. Musimy włożyć tu wiele wysiłku, aby
przy Jego boskiej pomocy dojść do tego.” „Beware of condemning any man's action. Consider your neighbor's intention, which is often honest and innocent, even though his act seems bad in outward appearance.” „Zarówno oziębłość, jak i nadmierny zapał mogą
spowodować choroby duszy.” „Powiedzenie filozofa: "Bez przesady!" należy stosować do
wszystkiego, nawet do samej sprawiedliwości... I rzeczywiście
nieprzyjaciel nie posługuje się żadnym skuteczniejszym
podstępem w usuwaniu z serca prawdziwej miłości niż
tym, że sprawia, by postępowano nierozważnie i nierozsądnie.” „Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, acnota w
wadę.” „Przy braku umiaru nie można służyć Bogu długo
i wytrwale. Koń przemęczony w pierwszych dniach podróży
zwykle jej nie kończy; co więcej, zazwyczaj staje się
koniecznym, by inni zajęli się jego leczeniem...” „To, co się osiąga ze zbytnim pośpiechem zazwyczaj nie
jest trwałe, bo jak mówi Pismo św.: Majątek prędko
nabyty, umniejszy się. I nie tylko, jest także przyczyną
upadku, aupadek tym niebezpieczniejszy, im większa jest
wysokość; spadający bowiem zatrzymuje się dopiero na
samym końcu drabiny...” „Jeśli roztropny umiar wydaje się wam rzadkim ptakiem,
starajcie się przynajmniej zastąpić go posłuszeństwem,
którego rada będzie pewna i bezpieczna. Byzachować środek
między skrajnościami: oziębłością i nieroztropną
gorliwością, omawiajcie wasze sprawy zprzełożonymi.” „Jacy będą przełożeni, tacy zapewne będą i podwładni.” „Roztropności należy się spodziewać raczej u przełożonych,
a nie u tych, którzy mają być im posłuszni.” „Niech każdy będzie przekonany, że o tyle postąpi we
wszystkich rzeczach duchowych, o ile odejdzie od swej miłości
własnej, od swej woli i od swoich korzyści.” „Źle mierzy się postęp duchowy wedle oblicza, gestów, łatwości natury lub zamiłowania do samotności. Miarę
tę należy brać z mocy, z jaką ktoś przezwycięża samego siebie.” „Przezwycięż samego siebie! bo jeśli zwyciężysz sam siebie, osiągniesz w niebie jaśniejszy wieniec chwały
niż ci, którzy mają łagodniejsze usposobienie.” „Starajcie się podtrzymywać w sobie święty i roztropny zapał tak w nauce, jak i w zdobywaniu cnót. Wjednej
idrugiej dziedzinie bowiem więcej wart jeden intensywny akt niż tysiąc ospałych...” „Jest bowiem rzeczą pewną, że nie wystarcza sama tylko znajomość dzieł z natury dobrych.” „Rekreacja jest nie tylko po to, żeby po posiłku praca nie szkodziła zdrowiu, ale po to, żeby bracia
przestawali zsobą, rozmawiali, poznawali się wzajemnie i miłowali. To właśnie zapala i podtrzymuje miłość
wzajemną.” „Trudniej jest powściągnąć ducha niż dręczyć ciało.” „Winniśmy zawsze mieć w podejrzeniu wymówki ciała, bo zwykło ono słabością sił usprawiedliwiać ucieczkę
przed trudem.” „Do tego stopnia cnoty, do którego gnuśny nie może dojść i przez wiele lat, pilny i gorliwy dolatuje przedziwnie szybko jak ptak.” „Ten, kto popełni błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają dla zdrowia duszy.” „Trzeba jednej skłonności przeciwstawić inną skłonność, nawykowi inny nawyk, podobnie jak klin wybija się innym klinem.” „Wielce się opłaca przeszkodzić jednemu nawet grzechowi, choćby za cenę wszystkich trudów i trosk tego życia.” „Zmiana miejsca pobytu nie zmienia obyczajów. Jeśli niedoskonały nie opuści sam siebie, wcale nie będzie
lepszy gdzie indziej, niż jest tutaj.” „Choćby nawet z najgorszym człowiekiem nawiązało się rozmowę o rzeczach Bożych, zawsze płynie z tego zysk
niemały.” „Bóg chce, aby przyczyna bezpośrednia, którą się posługuje,
a jest nią kaznodzieja lub spowiednik, odznaczała się
pokorą, cierpliwością i miłością. Tak więc czyniąc
postępy we wszelkiej cnocie, służycie w wysokim
stopniu także i bliźnim.” „Trzeba z góry założyć, że każdy dobry chrześcijanin
winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego,
niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić,
niech spyta go jak tamten ją rozumie; a jeśli on
rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli
to nie wystarcza, niech szuka wszelkich stosownych środków
do tego, aby tamten dobrze ją rozumiawszy mógł ocalić
siebie.” „Nie będąc nazbyt skorym do mówienia, starałbym się słuchać
uważnie i spokojnie, dbając o właściwe odczucie i
poznanie umysłowości oraz nastawienia i woli mówiącego,
aby potem móc lepiej odpowiedzieć albo też powstrzymać
się od zabierania głosu.” „Należy popierać zarówno teologię pozytywną, jak
ischolastyczną. O ile bowiem właściwością doktorów
pozytywnych, na przykład świętych Hieronima i
Augustyna jest poruszać serca do miłości i służby
Bogu, o tyle właściwością doktorów scholastycznych,
na przykład świętych Tomasza i Bonawentury jest objaśniać
wnaszych czasach rzeczy konieczne do zbawienia wiecznego,
do lepszego wykrywania błędów bądź zwalczania
herezji.” „Nasi niech wykładają solidną naukę bez zbytnich
subtelności scholastycznych, trudnych do uchwycenia. Wykłady
powinny być wprawdzie głębokie, ale jasne, obszerne,
ale nie za długie i w pięknej szacie słownej...” „W dziedzinie nauki jasno widać różnicę między pilnym aniedbałym.” „W samym Towarzystwie Jezusowym niech nie istnieje ani się
nie ujawnia skłonność umysłów do jakichkolwiek
stronnictw. Niech raczej objawia się powszechna miłość,
która by wszystkie te stronnictwa choćby były sobie
wzajemnie przeciwne ogarniała wPanu.” „Jeśli nie można wszystkim zadośćuczynić, należy
raczej wybrać tych, po których możemy się spodziewać
większego pożytku w Panu.” „Wielką pomocą do postępu jest przyjaciel, któremu
pozwoliłeś, aby cię upominał za twoje uchybienia.” „Kto mało precyzuje, ten mało wie, a jeszcze mniej uczy
innych.” „Człowiek zły łatwo innych posądza o zło, podobnie
jak ten, kto ma zawroty głowy myśli, że wszystko dokoła
wiruje.” „Szatan mając zaatakować człowieka, bada najpierw, jaka
jest jego słaba strona i w czym jest bardziej opieszały,
i tam zatacza swe machiny oblężnicze, i tam szturm
przypuszcza.” „Sposób postępowania nieprzyjaciela wobec początkujących
w służbie Bogu polega zazwyczaj na tym, iż stawia
przed nimi różne trudności i przeszkody. Podsuwa na
przykład takie myśli: "Czy możesz spędzić całe
życie w ten sposób...?"” „...potem nieprzyjaciel chwyta za drugi rodzaj broni,
amianowicie nakłania do chełpliwości i próżnej chwały,
dając do zrozumienia osobie kuszonej, że jest pełna
dobroci i świętości...” „...a jeśli sługa Boży oprze się tym atakom, wtedy
nieprzyjaciel stosuje trzeci rodzaj broni: fałszywą
pokorę. Podsuwa mu myśl, że grzeszy przez rodzaj próżnej
chwały wynosząc siebie, gdy kiedykolwiek mówi o tym,
co otrzymał od Boga czy to będzie dotyczyło czynów,
postanowień czy pragnień.” „Zazwyczaj większe niebezpieczeństwo kryje się wlekceważeniu
małych grzechów niż bardzo wielkich.” „Gdy nieprzyjaciel znajdzie kogoś o sumieniu szerokim,
przepuszczającym grzechy bez zastanawiania się nad ich
wagą, wówczas stara się zrobić wszystko, aby człowiek
ten uważał grzech lekki za nic nie znaczącą drobnostkę,
grzech ciężki uważał za lekki, by wreszcie bardzo ciężkie
grzechy nie miały dlań wielkiego znaczenia.” „Jeżeli natomiast nieprzyjaciel znajdzie kogoś o
sumieniu delikatnym co nie jest żadnym brakiem wtedy
stara się usidlić takie sumienie wmawiając mu grzech
tam, gdzie go nie ma, uchybienie wtedy, gdy czyn jest
doskonały, awszystko w tym celu, by nas przygnębić i
wprowadzić wduszę zamieszanie.” „Dlatego powinniśmy bardzo uważać i upokarzać się,
przypominając sobie nasze grzechy i nędzę w chwilach,
gdy nieprzyjaciel stara się nas wywyższyć; i na odwrót,
gdy nieprzyjaciel stara się nas pognębić, podnosić się
przez prawdziwą wiarę i nadzieję w Panu, przypominając
sobie otrzymane dobrodziejstwa oraz Jego wielką miłość
i wolę pragnącą naszego zbawienia...” „Jeżeli nieprzyjaciel stawia przed moimi oczyma
sprawiedliwość, przeciwstawiam mu natychmiast miłosierdzie;
jeżeli miłosierdzie, to ja przeciwnie, przypominam
sobie sprawiedliwość.” „Pragnąc pomóc innym, powinniśmy postępować jak ktoś,
kto przechodzi przez bród. Przechodzimy więc wtedy, gdy
znajdziemy dobre przejście, albo też gdy widzimy, że będzie
z tego jakaś korzyść. Gdy bród jest zmącony, gdy ktoś
miałby się zgorszyć naszymi słowami, powstrzymujemy
się czekając na porę i chwilę odpowiednią do mówienia.” „Gdy nieprzyjaciel przekona nas, że nie należy wspominać
innym o rzeczach dobrych i świętych, wtedy dąży do
wzbudzenia w nas jeszcze innej obawy...” „...podsuwa nam myśli, czy przypadkiem nie znajdujemy się
daleko od naszego Pana, wyłączeni i oddzieleni od Niego.” „Co do ciemności i oschłości duchowych, to sądzę, że
bardzo łatwo mogą pochodzić z braku ufności i małoduszności.
Można się z nich wyleczyć przez wzbudzanie aktów im
przeciwnych...” „...Bóg spodziewa się gruntownych cnót: cierpliwości,
pokory, posłuszeństwa, rezygnacji z własnej woli,
czyli innymi słowy woli gotowej do służenia Mu, a
przez to samo do służenia bliźniemu...” „...zaś sama boska Opatrzność udzieli nam także innych
darów pobożności, o ile uzna to za właściwe. Skoro
jednak te dary nie są czymś istotnym, dlatego człowiek
nie jest doskonalszy przy ich obfitości, podobnie jak
nie jest mniej doskonały, gdy ich brak.” „Pan udziela nam dwu lekcji (z tym, że pierwszą daje,
adrugą dopuszcza). Pierwsza polega na udzieleniu przez
Niego pociechy wewnętrznej, która rozprasza zamieszanie
powstałe w duszy i pociąga ją całkowicie ku miłowaniu
Chrystusa...” „Nie ma takiej pokuty, ani tak wielkiego ciężaru, ani
innych tak uciążliwych prac, które nie wydawałyby się
lekkie i słodkie temu, kto postępuje z tą gorliwością,
zapałem i wewnętrzną pociechą.” „Wewnętrzna pociecha pokazuje i otwiera przed nami drogę,
jaką powinniśmy postępować, oraz wskazuje to, czego
winniśmy unikać...” „Kiedy jednak dusza znajduje się bez takiej pociechy,
natychmiast następuje druga lekcja. Polega ona na tym,
że nasz stary nieprzyjaciel stawia przed nami wszystkie
możliwe trudności, by nas sprowadzić z obranej drogi...” „...nie odczuwamy żadnej pobożności ani w modlitwie,
ani w kontemplacji, żadnego smaku czy upodobania wewnętrznego
do słuchania i mówienia o rzeczach Bożych. W takich
chwilach zaczyna nam się wydawać, że jesteśmy daleko
od Pana naszego i że wszystko, co zrobiliśmy i co
chcielibyśmy jeszcze zrobić, nie ma żadnej wartości.” „Strapienie jest przeciwieństwem pocieszenia tak, jak
wojna jest przeciwieństwem pokoju, smutek przeciwieństwem
radości duchowej, nadzieja pokładana w rzeczach niskich
nadziei pokładanej w rzeczach wzniosłych, podobnie jak
oschłość jest przeciwieństwem łez...” „Człowiek w okresie strapienia powinien zastanawiać się
nad tym, jak to dla wypróbowania Pan zostawił go jego
siłom naturalnym, ażeby stawiał opór pokusom
nieprzyjaciela; może on bowiem tego dokonać, bo Pan
odebrał mu dużo zapału, pozostawił jednak łaskę
wystarczającą do osiągnięcia zbawienia wiecznego.” „Doświadczenie uczy nas, że tam, gdzie napotyka się na
liczne sprzeciwy można zazwyczaj spodziewać się większych
owoców.” „Kiedy wszystko układa się bardzo pomyślnie, istnieje
groźba, że co do służenia Bogu, mogłoby być o wiele
lepiej.” „Powinniśmy unikać robienia porównań między nami, co jeszcze żyjemy, a błogosławionymi, którzy żyli
wdawnych czasach...” „Jest czymś wielce niebezpiecznym chcieć wszystkich
prowadzić tą samą drogą do doskonałości; taki człowiek
nie rozumie, jak różne i jak liczne są dary Ducha Świętego.”
„Powinniśmy się liczyć nie tylko Bogiem, ale i z ludźmi, właśnie jego powodu.”
|